Zawołaj mnie
3255
tytuł:
Zawołaj mnie
”Niech ci nie będzie żal”, ”The Man I love”
gatunek:
slowfox
muzyka:
oryginał z:?
1924 roku
słowa:
pochodzenie:?
scena:
Jedno jeszcze chcę powiedzieć ci
Jesteś młody, talent masz
Któż lepiej wie, niż ja
Że sławę i pieniądze będziesz miał
Kobiet tyle, ile będziesz chciał
A gdy ci los to wszystko da
Kobiet tyle, ile będziesz chciał
A gdy ci los to wszystko da
Niech ci nie będzie żal, nie wołaj mnie
Przed siebie prosto idź, nie wołaj mnie
Niech ci nie będzie wstyd
Gdy innej więcej szczęścia dasz
Gdy innej więcej szczęścia dasz
Tym łatwiej będzie nam, nie wołaj mnie
I kiedy będziesz sam, nie wołaj mnie
Idź prosto na sam szczyt
I ludziom pokaż jasną twarz
Powiedz sobie: trudno, trzeba było
Usta zatnij, wiesz
Wyrzuć mnie z pamięci, serca siłą
Tak jak ja próbuję też
Niech ci nie będzie żal, nie wołaj mnie
I listy moje spal, nie wołaj mnie
Zniszcz każdy ślad i znak
I powiedz: trudno los tak chciał
Słuchaj, przecież wszystko może być
Gdybyś chory był lub zaczął pić
Gdybyś stracił wiarę w talent swój
I swoją moc
Gdyby cię ktoś zdradził albo zwiódł
Gdybyś cierpiał nędzę albo głód
I został sam w jesienną noc
Niech ci nie będzie żal, zawołaj mnie
Przez mrok i świt i dal, zawołaj mnie
Niech ci nie będzie wstyd
Że do mnie wracasz dolą złą
Niech ci nie będzie żal, zawołaj mnie
Stań w oknie, krzyknij w dal, zawołaj mnie
Stań w oknie, krzyknij w noc
Tak jak się woła matkę swą
Gdzieś za siódmą górą, siódmą rzeką
Znajdzie mnie twój głos
Gdybym była nie wiem jak daleko
Nie wiem z kim i nie wiem gdzie
Jak cios przeszyje serce dreszcz
Wołałeś mnie
Wybiegnę w śnieg i deszcz, wołałeś mnie
Scałuję twoje łzy i powiem
Trudno, los tak chciał
Choć tej nocy oczy łzami płyną
Pośród wszystkich dróg
Dojrzę, znajdę jedną, tę jedyną
Która wiedzie pod twój próg
Ach, jak ci serce drży
Wołałeś mnie
To nic, że słów ci brak
Wołałeś mnie
Scałuję twoje łzy
I powiem: trudno, los chciał tak
Pośród wszystkich dróg
Dojrzę, znajdę jedną, tę jedyną
Która wiedzie pod twój próg
Ach, jak ci serce drży
Wołałeś mnie
To nic, że słów ci brak
Wołałeś mnie
Scałuję twoje łzy
I powiem: trudno, los chciał tak
(wersja Wiery Gran)
Słuchaj, nim się zamkną za mną drzwi
Jedno jeszcze chcę powiedzieć ci
Jesteś młody, talent masz
Niech ci nie będzie żal
Tym łatwiej będzie nam
Powiedz sobie: trudno, trzeba było
Usta zatnij, wiesz
Wyrzuć mnie z pamięci, serca siłą
Tak, jak ja próbuję też
Niech ci nie będzie żal
Słuchaj, przecież wszystko może być
Gdybyś chory był, lub zaczął pić
Gdybyś stracił wiarę w talent swój
I swoją moc
Gdyby ktoś cię zdradził albo zwiódł
Gdybyś cierpiał krzywdę albo głód
I nie miał nic, i został sam
Niech ci nie będzie żal
Zbierz w sercu całą moc
Gdzieś za siódmą górą, siódmą rzeką
Znajdzie mnie twój głos
Choćbym była nie wiem jak daleko
Nie wiem z kim i nie wiem gdzie
Jak cios przeszyje serce dreszcz
Wołałeś mnie
Przybiegnę w noc i deszcz
Jedno jeszcze chcę powiedzieć ci
Jesteś młody, talent masz
Któż lepiej wie, niż ja
Że będziesz sławę i pieniądze miał
Kobiet tyle, ile będziesz chciał
I gdy ci los to wszystko da
Kobiet tyle, ile będziesz chciał
I gdy ci los to wszystko da
Niech ci nie będzie żal
Nie wołaj mnie
Idź prosto w swoją dal
Idź prosto w swoją dal
Nie wołaj mnie
Niech ci nie będzie wstyd
Gdy innej więcej szczęścia dasz
Gdy innej więcej szczęścia dasz
Tym łatwiej będzie nam
Nie wołaj mnie
I winę na mnie zwal
I winę na mnie zwal
Nie wołaj mnie
Idź prosto na sam szczyt
A ludziom pokaż jasną twarz
Idź prosto na sam szczyt
A ludziom pokaż jasną twarz
Powiedz sobie: trudno, trzeba było
Usta zatnij, wiesz
Wyrzuć mnie z pamięci, serca siłą
Tak, jak ja próbuję też
Niech ci nie będzie żal
Nie wołaj mnie
I listy moje spal
I listy moje spal
Nie wołaj mnie
Zniszcz każdy ślad i znak
I powiedz: trudno, los chciał tak
Zniszcz każdy ślad i znak
I powiedz: trudno, los chciał tak
Słuchaj, przecież wszystko może być
Gdybyś chory był, lub zaczął pić
Gdybyś stracił wiarę w talent swój
I swoją moc
Gdyby ktoś cię zdradził albo zwiódł
Gdybyś cierpiał krzywdę albo głód
I nie miał nic, i został sam
Niech ci nie będzie żal
Zawołaj mnie
Przez mrok, i śnieg, i dal
Przez mrok, i śnieg, i dal
Zawołaj mnie
Niech ci nie będzie wstyd
Że do mnie wracasz dolą złą
Niech ci nie będzie wstyd
Że do mnie wracasz dolą złą
Zbierz w sercu całą moc
Zawołaj mnie
Stań w oknie, krzyknij w noc
Stań w oknie, krzyknij w noc
Zawołaj mnie
Stań w oknie, krzyknij w świat
Tak, jak się woła matkę swą
Stań w oknie, krzyknij w świat
Tak, jak się woła matkę swą
Gdzieś za siódmą górą, siódmą rzeką
Znajdzie mnie twój głos
Choćbym była nie wiem jak daleko
Nie wiem z kim i nie wiem gdzie
Jak cios przeszyje serce dreszcz
Wołałeś mnie
Przybiegnę w noc i deszcz
Wołałeś mnie
Nim w oknie stanie świt
Znów będę tulić głowę twą
Nim w oknie stanie świt
Znów będę tulić głowę twą
05.10.2015
słowa kluczowe:
Szukaj tytułu lub osoby
Posłuchaj sobie
0:00
0:00
0:00
0:00
0:00
0:00
Posłuchaj na
Etykiety płyt
Nagranie Świadka brzmi stylowo (Kombi też by brzmiało stylowo w wydaniu Świadka, z całym szacunkiem), ale nagranie jest ponoć z 1960 roku.
https://www.youtube.com/watch?v=QhitfIQTijU
W dodatku trzeba całe przepisać...
Choć tej nocy oczy łzami płyną
Pośród wszystkich dróg
Dojrzę, znajdę jedną, tę jedyną
Która wiedzie pod twój próg
Ach, jak ci serce drży
Wołałeś mnie
To nic, że słów ci brak
Wołałeś mnie
Scałuję twoje łzy
I powiem: trudno, los chciał tak